Klub Wspinaczkowy Kotłownia

  • Strona główna
  • Klub
    • Dane Klubu
    • O nas
    • Władze Klubu
    • Zapisy i składki
    • Sprawozdania finansowe
    • Szkolenia
    • Team Kotłownia
    • Biblioteczka
  • Ściana
  • Przekaż 1,5%
  • Galeria
  • Kontakt
  • Email
  • Facebook

Walne Zebranie Członków Klubu Wspinaczkowego Kotłownia

7 maja, 2024 przez admin

Uprzejmie zawiadamiamy, że Walne Zebranie Członków Klubu Wspinaczkowego Kotłownia odbędzie się dnia 21.05.2023r.:

1. termin – 20.30

2. termin – 21.000

WZ  odbędzie się w Centrum wspinaczkowym Kotłownia, ul. Cisowa 11.

Porządek obrad :

1.     Otwarcie Zebrania

2.     Wybór Przewodniczącego Zebrania

3.     Wybór Protokolanta Zebrania 

4.     Przyjęcie porządku Zebrania

5.     Przyjęcie Regulaminu Zebrania

6. Przedstawienie sprawozdania finansowego za 2023 r., dyskusja nad sprawozdaniem, głosowanie nad zatwierdzeniem sprawozdania oraz podjęcie uchwały o rozdysponowaniu nadwyżki.

7. Wolne wnioski

8. Dyskusja nad wolnymi wnioskami

9. Zamknięcie obrad WZ

— 

Pozdrawiamy,

Zarząd SKW Kotłownia

Dodany do kategorii: Bez kategorii

LOTTO Puchar Europy w Speed Climbingu

18 marca, 2024 przez admin

Patronem LOTTO Pucharu Europy w Speed Climbingu jest Urząd Marszałkowski Województwa Lubelskiego.

Urząd Marszałkowski Województwa Lubelskiego od lat wspiera sportowców oraz wydarzenia sportowe traktując je jako doskonałą promocję Województwa.

Dodany do kategorii: Społeczność, Zawody

Twoje 1.5%

9 lutego, 2024 przez admin

Kochani!

Zdecydowana większość z Was ma możliwość przekazania 1,5% swojego podatku na wybraną organizację pożytku publicznego – Stowarzyszenie Klub Wspinaczkowy Kotłownia również posiada ten status!

Wspinaczka jak każdy sport to mnóstwo pięknych chwil i wartości: uczciwość, sprawiedliwość, honor, kultura, szacunek. Sport najlepiej uczy, wychowuje i integruje. Ale przede wszystkim sport to zdrowie! Środki finansowe otrzymane w tej postaci zostaną przeznaczone na realizację celów statutowych, a zwłaszcza:
– organizację zajęć wspinaczkowych dla dzieci i młodzieży
– wsparcie finansowe zawodników
– organizację zawodów wspinaczkowych
– organizację wyjazdów klubowych oraz obozów wspinaczkowych
– organizację imprez okołowspinaczkowych, w tym spotkań ze znanymi wspinaczami oraz warsztatów wspinaczkowych

Wierzymy, że Twoje wsparcie pozwoli na poszerzenie zakresu działań klubu i umożliwi kontynuację rozpowszechniania wspinaczki wśród Państwa dzieci – zawodników KW Kotłownia.

Mechanizm przekazywania 1,5% podatku polega na tym, że część podatku, który wynika z Twojej deklaracji PIT nie trafia do budżetu państwa, ale na rzecz wybranej przez Ciebie organizacji pożytku publicznego. Jest to wygodna i bezpieczna forma wsparcia finansowego Klubu.

Tym samym zwracamy się do Was z gorącą prośbą o uwzględnienie tego w swoim rozliczeniu podatkowym. NR KRS do wpisania w rozliczeniu podatkowym to 0000364857. Z góry dziękujemy za zaangażowanie.

Zarząd SKW Kotłownia

Dodany do kategorii: Społeczność

SKW Kotlownia w roku 2024 korzystał ze wsparcia finansowego gminy Lublin w zadaniach:

6 lutego, 2024 przez admin

1. Szkolenie sportowe dzieci i młodzieży w sportach indywidualnych 2024 rok.

2. Program Mistrz na lata 2022-2024.

Dodany do kategorii: Społeczność

Wsparcie Miasta Lublin

25 stycznia, 2024 przez admin

Wspinaczka sportowa jako dynamicznie rozwijająca się dyscyplina olimpijska, cieszy się rosnącym zainteresowaniem. 
Nasza działalność statutowa oraz mnogość podejmowanych inicjatyw nie byłaby możliwa bez wsparcia finansowego. 
Wsparcie Miasta Lublin jest dla KW Kotłownia bardzo dużym wyróżnieniem – dzięki naszej wspólnej pracy coraz większa grupa dzieci i młodzieży ma szansę spróbować swoich sił we wspinaczce.
Miasto Lublin wspiera nas w ramach programów i ofert:
➡️ MISTRZ na lata 2022-2024
➡️ Szkolenia sportowego dzieci i młodzieży w dyscyplinie wspinaczka sportowa
➡️ Zima w mieście 2024
➡️ Organizacji imprezy sportowej: Pucharu Europy – zawody wspinaczkowe na czas w kategorii seniorów, młodzieżowców i juniorów.

Dziękujemy ❗

Dodany do kategorii: Społeczność

Mocne przejścia ze Sperlongi

23 stycznia, 2024 przez admin

W okresie świąteczno noworocznym ekipa KW Kotłownia wybrała się do Sperlongi a konkretnie do sektoru Grotta dell’arenauta. Michał Ginszt uporał się z kilkuletnim projektem Invidia 8b+ biegnącym przez cały dach groty. Kamil Gomółka przeszedł natomiast drogę Do it 8a+. Przejścia zawodników zarejestrowano na filmie poniżej.
Gratulacje i czekamy na kolejne mocne przejścia!

Michał Ginszt – Invidia 8b+
Kamil Gomółka – Do it 8a+

Dodany do kategorii: Bez kategorii

Warsztaty zimowe

19 stycznia, 2024 przez admin

Centrum Wspinaczkowe Kotłownia serdecznie zaprasza do udziału w warsztatach wspinaczkowych, które odbędą się w ramach wydarzenia „Zima w Mieście 2024”. Podczas zajęć, dzieci będą mogły aktywnie spędzić czas, rozwinąć umiejętności wspinaczkowe, zyskać więcej pewności siebie, doświadczyć radości w pokonywaniu wyzwań.

Zadanie w zakresie działalności na rzecz dzieci i młodzieży realizowane jest przy pomocy finansowej Miasta Lublin.
Więcej informacji na stronie:
Zima w mieście 2024 / lublin.eu – oficjalny portal miasta Lublin

Dodany do kategorii: Społeczność

Składki na 2024 rok

4 stycznia, 2024 przez admin

Decyzją zarządu KW Kotłownia ustalono składki członkowskie na rok 2024.

Składka roczna normalna: 120/140 zł *
Składka roczna ulgowa: 90 zł **
Składka roczna podstawowa: 50 zł ***

* Do 31.03.2024 – 120 zł. Od 01.04.2024 – 140 zł. Nowi członkowie – 120 zł przez cały rok.
** osoby do ukończenia 16 roku życia
*** składka nie dająca zniżek przy korzystaniu ze ściany CW Kotłownia

Składki należy wpłacać na konto KW Kotłownia. W tytule przelewu prosimy o wpisanie: IMIĘ NAZWISKO – SKŁADKA ROCZNA 2024
Klub Wspinaczkowy Kotłownia
ul. Batalionów Chłopskich 13 20-808 Lublin
Nr konta: 66 1240 5497 1111 0010 3549 6541

Opłacenie składki uprawnia m.in. do:
– zniżek na wejścia i karnety w CW Kotłownia
– zniżek na sekcje w CW Kotłownia
– bezpłatnego dostępu do sprzętu klubowego (crashpady)
– zniżek dla klubów zrzeszonych w PZA (np. ubezpieczenie)

Z poważaniem,
Zarząd KW Kotłownia

Dodany do kategorii: Społeczność

O, mam! / Omam 99.

11 listopada, 2023 przez admin

„As climbers, we are out of touch with the stories of climbing. Yet climbing has always been about touch.”

Powtórzenia klasyków, rekordy, pierwsze przejścia to efekt końcowy procesu za którym często kryje się o wiele więcej niż odhaczona cyfra. Cytat ten zaczerpnięty z angielskiego magazynu „Spotter” jest esencją tego jak niewiele dziś (tu, w epoce szybkiej, krótkiej i silnie naładowanej emocjami informacji) dowiadujemy się o kulisach aktywności naszych klubowiczów. Wychodząc naprzeciw nieuświadomionym potrzebom, publikujemy krótki, niebanalny reportaż o październikowym wyjeździe Rafała Hałasy, Daniela Łączewskiego i Dawida Surysia do Magic Wood w Szwajcarii.

Znowu „Medżiki”? O tak! Dla Daniela siódmy raz był jak pierwszy Dawida, a drugi Rafała… Na pewno lepszy niż pierwszy. I wciąż mowa o wyjazdach… W 2022 r. Rafał zweryfikował swoje siły na realizację zamierzonych celów i wrócił ze Swizz prosto „na górę” (kto wie, ten wie) by zaadresować to co tak bardzo liczy się w Magic, czyli palce. Charakerystyka szwajcarskiego granitu sprowadza się głównie do małych, coraz częściej i bardziej „wymydlonych”* chwytów oraz słabych stopni. Duże przewieszenia i bardzo niekomfortowe lądowiska wymagają co najmniej trzech padów i dobrego spottera, lub odwrotnie.

*popularne bouldy są tak mocno eksploatowane, że tarcie skały pogarsza się z roku na rok.

W czasie kiedy Rafał systematycznie przyzwyczajał palce do coraz większych obciążeń i skrupulatnie notował każdą próbę w swoim notesie, Daniel pojechał do Szwajcarii po raz szósty, by spędzić tam dwa miesiące wakacji w okresie lipiec-sierpień, tego roku. Zapytany o swoje przemyślenia z owego okresu zwraca uwagę na istotę bycia w skałach:

Ten czas był pierwszą tak długą i nieprzerwaną ekspozycją na wspinanie. Utwierdziłem się w tym, że siłą wszystkiego się nie zrobi, a okazjonalne wspinanie na jednym kamieniu raz na kilka tygodni nie rozwija umiejętności wspinania.(…) Dopiero taki okres czasu, różnorodności i sesji co dwa/trzy dni, uważam za rozwijający pod kątem uczenia i nabywania siły.(…) Co by nie mówić od dwóch miesięcy ładuję na ósemkach i nie mam spadku mocy, a wręcz odwrotnie, więc to też jest sukces. Topy są zwieńczeniem, ale umiejętność zauważania takich małych sukcesów w trakcie procesu przyspiesza przystosowywanie głowy do tego by było więcej flow, więc mam ochotę jeździć częściej- do Swizz, w różne rejony.

Niedługo po powrocie do Lublina, pojawił się pomysł by ponownie odwiedzić Szwajcarię na początku pażdziernika. Rafał i Daniel zaprosili do grupy Dawida Surysia. Pogoda ustabilizowała się i chłopaki wyjechali licząc na niższą temperaturę, lepsze warunki i… moc. Wyobraźcie sobie ich zaskoczenie, gdy po ponad 13 godzinnej podróży zostało im tylko 20km drogi, a pozostały czas wskazywał 30 minut. Isola we Włoszech, to miejscowość do której dociera się od Szwajcarii przez przełęcz Splugenpass. „Tornante no 49, tornante no 48… Ej, to jest kąt nachylenia drogi, prawda?”. Nie, to liczba zakrętów na serpentynach, które były do pokonania na trasie dom-skały. W obie strony, prawie codziennie. Podobno Daniel bawił się świetnie, Rafał wykorzystywał ten czas na porządkowanie myśli, a Dawid… Zapytany o wrażenia zmienił się na twarzy i odmówił komentarza.

Pizza z ośmiornicą?

„Octopussy, 8A” przejawia każdy styl: dach, ruch w plecy, strzał do oblaka, wyjazd nóg, piętę, czujne wyjście po mikrokrawądkach. Ogółem, jest różnorodny. Poprzedni wyjazd Rafał niemalże w całości poświęcił tej „truskawce” i jeszcze w trakcie wrześniowych treningów mówił, że pozostało tylko wypełnić formalność. Kolejność działania była jasna. Pierwszy dzień posłużył za przypomnienie ruchów i sekwencji. Rafał poprzestał na zabodźcowaniu pamięci ruchowej i redpointa zaplanował na następną sesję, czyli nazajutrz. Warunki tamtego wieczoru były dobre. Jesienią, temperatury oscylują ok. 15 stopni. Jest dużo mniej ludzi niż w środku lata i tylko z oddali słyszane okrzyki wskazywały na to, że w lesie jest ktoś jeszcze. Cisza, spokój i szum potoku. Pady ułożone, film się kręci… DAB! „Zaczyna się” – skwitował. Parametr i indeks Rafała jest duży (+10cm przy 185 cm wzrostu?). To tak często pomaga jak i przeszkadza. W momencie przerzucania nóg zahacza o pada i próba jest spalona. Ubijanie padów, reset i podejście drugie. Tym razem bez dabu, ale po ustawieniu lewej pięty daleko za kantem, lewą ręką trzymając obłej krawądki wysoko ponad krawędzią skały, prawa ręka wciąż zostaje daleko w dachu, z którego zaczyna się cały problem. Uwolnienie prawej strony wymaga mocnego przyciągania lewą piętą, core’a i przybloku w lewej ręce. Trzeba mocno szukać środka ciężkości, byle nie za długo. Próba kończy się na cruxie. Mikrobetą jest by szybciej zaufać ułożeniu ciała i zaoszczędzić trochę siły na wyjście z dachu. Głęboki wdech, daleki strzał, pady leżą dobrze, nogi mocno pod siebie, pięta przyciąga, ręka pracuje i za trzecim razem Rafał jest za cruxem. Czujnie przechodzi końcówkę ciesząc się w środku z pierwszego „westowego” 8A. Szczęście jego i radość teamu, świętującego sukces prawdziwie włoską pizzą. Bez ośmiornicy.

Dawid i zaskoczenie

Od samego początku Dawid sprawiał wrażenie, że wcale nie jest przytłoczony miejscem, stylem ani trudnością samych bouldów. Mało powiedzieć, że z całej grupy to on najwięcej razy znajdował się na topie. Był pewny siebie i bardzo dobrze się go oglądało – komentuje Daniel.

Dawid, w przeciwieństwie do chłopaków nie miał jasno określonych celów. Jeszcze z okresu sekcji treningowej Rafała, wyniósł jednak ciekawość do eksploracji prawdziwych skał i kiedy przyszła odpowiednia pora, skorzystał z okazji. Pierwszy wyjazd miał ukazać mu całe piękno szwajcarskiego krajobrazu, estetyki i mnogości skał boulderowego raju (Boulderparadise – to oficjalna pinezka na google/maps). Doświadczenie chłopaków w znajomości rejonu, charakterystki bouldów i patentów, była Dawidowi drogowskazem, a on, konsekwentnie każdego dnia zaskakiwał swoimi umiejętnościami. Trudno nie pokusić się o porównanie stylu Dawida do patrzenia na „problemy” jak do programowania, którym zajmuje się zawodowo. Cel jest prosty, wejść na górę, tymi chwytami. Sprawdzę jak działają, miejsca ich nie zmienię, ale tu coś poprawię, tam dodam lub odejmę, powtórzę i jak już ułożę cały kod to wciskam enter i raczej się nic nie wypieprza. Tak było w przypadku „Bosna Genial, 7A” (zaliczone w drugiej próbie), „Guliver Kante, 7A+” (w trzecim podejściu i powtórzone dwa razy bo komisja ds. stylu miała swoje zastrzeżenia). Dawid od razu wysoko ustawił sobie poprzeczkę tym wyjazdem dokładając do listy takie klasyki jak „Grit de Luxe, 7B”, czy „Morgenlatte, 7B”. Oczywiście prędkość obliczeniowa zależy od mocy procesora i jak nudny byłby świat, gdyby nie było w nim miejsca na postęp. Ten, jak wiadomo, przychodzi z czasem i niecierpliwie czekamy na to co ma nam do pokazania w przyszłości.

Potop wielkich planów

Osią wspinania Daniela w tym roku było testowanie granic swoich możliwości. Trudna to sztuka w kontekście treningów, które przez ostatni rok przejawiają się chronicznym bólem troczków i łokci. Umiejętność wyczucia i słuchania organizmu przychodzi z trudem i trwa latami. Mimo to, sezon rozpoczął dość wcześnie, przechodząc w marcu swój długoletni projekt – „Odium, 8A”, autorstwa Marcina Bergera. Bould liczący ok. 19 ruchów, wytrzymałościowo-siłowy, znaczył według niego pewną cezurę w podejściu do treningu i wspinania w ogóle. Kolejne miesiące poprzedzające wakacje miał w większości spędzić w Anglii, trenując na tamtejszych obiektach.

W planie na Swizz były dwa bouldy o wycenie 8B: „Riverbed” i „Steppenwolf”. Jeśli ktoś lubi twórczość Hermanna Hessego może być pewien, że prędzej, czy później trafi na „Wilka stepowego”. Trudno dostępny i odosobniony pobudza psychowzroczność i fizyczność. Bould też. Jednak jest bardzo kapryśny jeśli chodzi o warunki. Musi być zimno, a wilgotność – odpowiednia (wilgotnościomierz). Szczęśliwie, pierwsza i spośród trzech ogółem, najlepsza sesja wypadła po burzliwych 24 godzinach. Wiało, błyskało się i co jakiś czas padał lekki deszcz. Zrobiło się rzeźko, a skała „kleiła”. W trakcie tej sesji, Daniel zrobił każdy ruch w izolacji, a cruxem okazało się połączenie pierwszych dwóch. Jako naoczny świadek flesha tegoż boulda, w wykonaniu nieznajomego francuza, do dziś (tutaj, dnia publikacji reportażu), żałuje, że go wtedy nie zrobił.

W sierpniu 2014 r., mieszkańcy Ausserferrery (kanton Gryzonii), czyli leżącego najbliżej Magic Wood pełnoprawnego miasta, oraz obecni wtedy wspinacze wszelkiej narodowości, byli świadkami największej powodzi na przestrzeni kilkudziesięciu lat. Rzęsisty deszcz walił o namiot bez przerwy przez trzy dni. Wszelkie nierówności powierzchni sypialnej wypełniała woda, a głowy wspinaczy rozchmurzały naprzemiennie ser, wino i mleczna czekolada. Po dziewięciu latach historia zatoczyła koło i powódź znowu przyszła. Także w sierpniu (statystycznie, miesiąc z największą ilością dni deszczowych). Jednak tym razem największa w historii. Choć już z perspektywy ciepłego i pachnącego drewnem domu, Daniel z bezradnością patrzył jak cała długość dachu, którym prowadzi wspomniany „Riverbed”, znajduje się pod rwącą, przynoszącą pnie drzew, wodą. Wspomniany wcześniej spadek mocy nie nastąpił. Na kilka dni przed potopem, po ostatniej i najlepszej sesji na Riverbedzie, Daniel wraz ze swoimi siłami niespdziewanie napotkał granicę. Centralne zmęczenie organizmu?

Przez cały ten czas nauczyłem się interpretować sygnały zmęczenia. Są one różne, czasami trudne do zauważenia i przyjęcia. Zdawałem sobie sprawę, że progress na bouldzie tej trudności jest możliwy tylko jeśli na każdą sesję będę przychodził wypoczęty. To się czuje. Tzw. superkompensacja, sczególnie w przypadku palców. Jednak dwa dni po ostatniej sesji straciłem ochotę na wspinanie. Nie mogłem nic z siebie wykrzesać jeśli chodzi o chęć, nie byłem w stanie się dłużej siłować.

 Wspinanie na granicy sił i możliwości wymaga dużego zaangażowania psychicznego, które również się wyczerpuje, tak jak ciało.

Progress to także sukces

W czasie październikowego wyjazdu, w tle trwa niewidoczny proces. Jak omam, jawi się pomiędzy faktami. Steppenwolf był ostatecznie niewspinalny. Ku niekrytemu zaskoczeniu chłopaków, Daniel poświęcił pełne 48h na regenerację, które zaowocowały w ostatnich trzech dniach połączeniem większości ruchów na „One Summer in Paradise, 8B”, oraz najdłuższym linkiem na Riverbedzie (odpadając na ostatniej trudności dachu, czyli swingu w kompresji). Rafał z kolei popisał się 4-dniowym maratonem robiąc postępy na „Bodycount, 8A+”, a ostatniego dnia, pomimo nawarstwionego zmęczenia i bólu, wchodząc w kilku próbach „Super Nova, 7C”. Dawid rozochocony swoim streakiem, niepowstrzymany pokaleczoną skórą i krwiakami, ostatnią sesję spędził na „Red roses, 7A+”.

Będzie do czego wracać. – zakończył Dawid.

O tym procesie rzadko się słyszy i czyta. Jak we wszystkim, czekamy na gotowy produkt, który można łatwo sklaysyfikować, ocenić i skonsumować. Każdy ma świadomość jego istnienia, ale trudność opisania go powoduje, że rezygnujemy z podjęcia tematu. Stawiamy temu kres.

Chłopaki wrócili do domu i do treningów. Czy na długo? Kiedy planują kolejny wyjazd i dokąd? Słyszeliśmy co nieco i podobno już się do czegoś przygotowują…

Wkrótce!

D.

Dodany do kategorii: Bouldering, Skały, Społeczność

Realizacja programu Klub 2023

28 września, 2023 przez admin

Informujemy, że Klub Wspinaczkowy Kotłownia realizuje program Klub 2023 finansowany z funduszy Skarbu Państwa – Ministerstwa Sportu i Turystyki.

Dodany do kategorii: Bez kategorii

  • « Previous Page
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • …
  • 39
  • Next Page »

Kategorie

  • Bez kategorii
  • Bouldering
  • Góry
  • Skały
  • Społeczność
  • Zawody

STATUT KW KOTŁOWNIA

STATUT KW KOTŁOWNIA.PDF

O nas

Akademicki Klub Wspinaczkowy Kotłownia, jako stowarzyszenie ukonstytuował się latem 2010 roku, jednakże początek działalności jego członków sięga roku 1998, kiedy to na AOS UMCS powstała ściana wspinaczkowa zwana Kotłownią, prowadzona nieprzerwanie do roku 2014 przez członków sekcji wspinaczkowej UMCS (późniejszych założycieli AKW Kotłownia)… czytaj dalej

Ostatnie wpisy

  • Aleksandra Mirosław zwyciężczynią nagrody dla Sportowca Roku Plebiscytu Sportowego!
  • Składki członkowskie 2025
  • Spotkanie świąteczne
  • Świąteczne godziny otwarcia CW Kotłownia
This website uses cookies to improve your experience. We'll assume you're ok with this, but you can opt-out if you wish.AcceptReject Read More
Privacy & Cookies Policy

Privacy Overview

This website uses cookies to improve your experience while you navigate through the website. Out of these, the cookies that are categorized as necessary are stored on your browser as they are essential for the working of basic functionalities of the website. We also use third-party cookies that help us analyze and understand how you use this website. These cookies will be stored in your browser only with your consent. You also have the option to opt-out of these cookies. But opting out of some of these cookies may affect your browsing experience.
Necessary
Always Enabled
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.
Non-necessary
Any cookies that may not be particularly necessary for the website to function and is used specifically to collect user personal data via analytics, ads, other embedded contents are termed as non-necessary cookies. It is mandatory to procure user consent prior to running these cookies on your website.
SAVE & ACCEPT