Kuba Ciechański utarł nosa Krakusom. Nasz tajny wysłannik do grodu Kraka wygrywa w jednej z kategorii i zajmuje drugie miejsce w innej w zawodach drytoolowych Trytool.
Szóstego lutego na krakowskim Zakrzówku odbyły się jak co roku zawody drytoolowe Trytool. Rywalizacja rozpoczęła się od konkurencji zespołowej. Na zawodników czekało kilkanaście dróg o trudności do M7+, punktowanych w zależności od długości i cyfry, na których pokonanie mieli 3h. Jako zespół o nazwie ,,iTakSięNiePrzełożyNaTatry” wystartowali w nich Kuba Ciechański z nie-słoikiem, a rodowitym krakusem Kubą Kokowskim. Ku wszystkich i swojemu też zaskoczeniu i pomimo tego, że drytooling to dyscyplina wspinaczkowa, którą chłopaki uprawiają średnio tylko 2-3 razy w roku, zespół ze sporą przewagą nad rywalami zajął pierwsze miejsce. Kluczem do sukcesu okazało się wybieranie dróg długich, ale niezbyt trudnych. Wysokie temperatury umożliwiły natomiast wspinanie bez rękawiczek i zadawanie z rąk gdzie się tylko dało.